piątek, 22 lutego 2013

Moje spotkanie z depresją

Zaczęło się niewinnie: nowy kierownik, który pracował z nami na podrzędnym stanowisku z kumpla awansuje na szefa. No i zaczyna się powoli jazda. Najpierw zgrany zespół zostaje podzielony na "tych lepszych" i i ci "gorsi". Oczywiści ci lepsi mają lepiej bo to i mniej pracy, którą obarcza się tych gorszych i wszystkie premie no bo przecież są lepsi. Jak można być lepszym skoro dokłada się pracownikowi coraz więcej pracy?
Na początku był stres. idąc do pracy nigdy nie było wiadomo do czego się "Pan Kierownik" doczepi.
Nie wspomnę, że pracy wciąż przybywało.
potem zaczęło robić się coraz gorzej. Może wynika to z tego, że jestem z pokolenia, gdzie kierownik był osobą kompetentną i z którą z reguły nie dyskutowało. Niestety "gówniarz", który objął stanowisko kierownicze to najgorsza postać karierowicza. Trzeba było chyba posłać mu przysłowiową wiązankę aby dał sobie spokój. Bo chciałam nadmienić, że do presji pod którą się pracowało doszedł mobbing w czystej postaci. Pan kierownik kierował się zasadą, że mu wszystko wolno. Tak jest prawdopodobnie do tej pory.
W pewnym momencie mój organizm się zbuntował i wylądowałam w poradni zdrowia psychicznego. Niestety pani doktor również nie zdała egzaminu. Strzępek nerwów płaczący i ledwie stojący na nagach po wysłuchaniu całej historii z receptą w ręce odesłała do domu a tym samym do pracy. Ca ma zrobić kłębek nerwów jeśli nie otrzyma zwolnienia? Idzie do pracy.
Litościwi ludzie mi jednak pomogli i zwolnienie lekarskie otrzymałam od lekarza rodzinnego.
Tak się w tempie zaczęło teraz toczyć wszystko z górki. 
Po roku złożyłam wymówienie ale mój stan psychiczny fatalny.
Leki wcześniej przypisywane przez panią psychiatrę wcale na mnie nie działały. Oprócz tego zlikwidowano akurat poradnię zdrowia psychicznego więc zostałam sama ze swoim problemem.
W tym najtrudniejszym dla mnie okresie wielkim wsparciem byli dla mnie mąż i córka. Nie dali mi zostać ze samej. Wciągali mnie gdzie się tylko dało, zagadywali, pokazywali, że jestem im potrzebna. Powoli więc musiałam się zmobilizować i zaczęć coś robić. Muszę tu nadmienić, że Boże Narodzenie zbliżało się wielkimi krokami. Moja walka o poprawę poczucia własnej wartości wówczas się zaczęła.
ciąg dalszy nastąpi

 

środa, 30 stycznia 2013

Jak radzić sobie ze stresem? Przyczyny, objawy i leczenie — kompendium relaksu

Autorem artykułu jest Dr Grand

Stres to nieodłączny element ludzkiego życia. Doświadcza go każdy, bez względu na wiek i otaczające warunki — zmiana, zagrożenie czy wyzwanie to czynniki, którym zawsze towarzyszy stres.
Jednak reakcje na stres są uwarunkowane indywidualnie. Sytuacja stresogenna dla jednej osoby, dla innej może być motywująca i ekscytująca. Natomiast zbyt niski poziom pobudzenia może prowadzić do znudzenia, zobojętnienia oraz apatii, co także bywa przyczyną stresu.

Stres krótkotrwały powoduje wzrost energii, co działa stymulująco i pomaga w osiągnięciu wyznaczonych celów. Natomiast brak stresu to brak wystarczającego przygotowania do podjęcia właściwych decyzji i dokonania niezbędnych zmian.
Ale stres silny i długotrwały może negatywnie wpływać na zdrowie fizyczne oraz psychiczne, wywołując wiele niebezpiecznych dla życia chorób. Sytuacje stresowe uwalniają adrenalinę i inne hormony do krwiobiegu (steroidy), a stale utrzymujący się podwyższony poziom adrenaliny w organizmie zwiększa ryzyko wystąpienia m.in. takich chorób jak bezsenność, ból głowy, ból pleców, nadciśnienie tętnicze lub schorzenia serca.

Człowiek, podobnie jak zwierzęta, reaguje na stres emocjonalny, tak samo jak na zagrożenie fizyczne — ucieka lub podejmuje walkę, zgodnie z zasadą "uciekaj albo walcz" (ang. fight or flight). Nawet zwykła kłótnia wzbudza gotowość fizyczną ciała do walki: mięśnie się napinają, szybsze staje się bicie serca i oddech, wzrasta ciśnienie krwi i zwiększa się potliwość, co jest skutkiem uwolnienia adrenaliny i innych hormonów do krwi.

Objawy stresu:
- fizyczne: zadyszka i szybszy oddech; kołatanie i szybsze bicie serca; wzrost ciśnienia krwi; napięcie mięśni; większa potliwość; suchość w ustach; zaparcia; biegunka; bóle głowy, migrena; bóle pleców; problemy skórne (np. egzema, wyprysk lub nasilenie trądziku); szybkie męczenie się; bezsenność; ataki paniki; zaostrzenie objawów astmy; uczucie zimna; drętwienie kończyn lub okolic ust;
- emocjonalne: zdenerwowanie; apatia; depresja; lęk; płaczliwość; złość i agresja; wahania nastroju; niezdolność do wyrażania i odczuwania emocji;
- zmiany w zachowaniu: zaburzenia koncentracji; problemy z podejmowaniem decyzji; nadmierny apetyt, palenie lub picie alkoholu; przesadna wybuchowość; niekończenie rozpoczętych czynności; utrata humoru; rezygnacja z kontaktów społecznych (izolacja).

Przyczyny stresu podzielone według typowej intensywności:
- bardzo silny stres: śmierć partnera lub członka rodziny, rozwód lub separacja, utrata wolności lub pracy, poważny uraz lub choroba, ślub;
- silny stres: śmierć przyjaciela, przeprowadzka, pogodzenie się z partnerem, zaburzenia seksualne, ciąża i urodzenie dziecka, przejście na emeryturę, problemy finansowe;
- umiarkowany stres: wysoki kredyt do spłacenia, nieporozumienia z partnerem, zmiana obowiązków w pracy, problemy z szefem, dorosłe dziecko mieszkające w domu, niezałatwione sprawy osobiste;
- słaby stres: zmiana godzin lub warunków pracy, zmiana nawyków związanych ze snem, wakacje, święta.
Jak widać, najczęstsze przyczyny stresu to wydarzenia związane z pracą, finansami, zdrowiem i życiem osobistym, które wywołują uczucie presji, niepokoju, niepewności, straty i utraty kontroli.

Łatwo sobie wyobrazić stan człowieka wyczerpanego emocjonalnie — problemy w domu, w pracy, w szkole bez wyraźnej perspektywy wyjścia z kłopotów, dlatego...

...pamiętaj: zawsze może być gorzej! I uświadom sobie, że rodzący się stres nie jest tylko przeszkodą do pokonania, ale także wielką siłą, która przy właściwej stymulacji może okazać się silnym motorem aktywności i pozytywnych zmian!

Rozpoczynając walkę ze stresem, przede wszystkim należy poznać swoją tolerancją na stres, a następnie starać się prowadzić styl życia niesprzyjający przekraczaniu granicy odporności na stres. Stres można kontrolować, ograniczać lub eliminować na wiele różnych sposobów opisanych poniżej. Jednak trzeba nauczyć się identyfikacji jego objawów, gdyż tylko wówczas można mu przeciwdziałać. Należy pamiętać, że zmiany nie następują z dnia na dzień, gdyż wymagają one czasu i cierpliwości. Czasami skuteczna redukcja stresu potrzebuje dużych modyfikacji w dotychczasowym stylu życia, co dla osób mało zdeterminowanych bywa trudne do osiągnięcia.

Najlepszy sposób na stres to ten, który pomaga go zredukować samodzielnie, bez środków farmakologicznych. Na uwagę zasługują m.in. ćwiczenia i techniki relaksacyjne oraz zioła. Jeśli okażą się bezskuteczne, należy skorzystać z profesjonalnej pomocy i zastosować inne metody leczenia np. środki farmakologiczne lub psychoterapię.
Jak radzić sobie ze stresem?
Oto sprawdzone sposoby radzenia sobie ze stresem:

Odpowiednie podejście. Według psychiatrów najważniejszy jest problem zmiany postawy wobec zjawisk otaczającego świata. Np. ludzie w kolejce górskiej: jedni przestraszeni, drudzy podnieceni ryzykiem, trzeci obojętni — wszyscy przeżywają to samo, ale reagują inaczej: stresem negatywnym, stresem pozytywnym lub brakiem stresu.
Tymczasem w języku chińskim kryzys określa się słowem we iji — są to dwa symbole oznaczające niebezpieczeństwo i szansę. Zgodnie z tym, każdy problem można widzieć jednocześnie jako zagrożenie i wyzwanie. Zmiana osobistego nastawienia zmienia rzeczywistość — to, co budzi lęk, może okazać się motywującą przygodą.

Zioła uspokajające to wyjątkowo skuteczna i przede wszystkim naturalna broń w walce ze stresem. Zalecana jest melisa, gynostemma, lipa, lawenda, męczennica, kocie oczko, żeń-szeń, mięta, relaksujące mieszanki ziołowe oraz gotowe wyciągi i ekstrakty (ashwagandha, brahmi, gotu-kola).

Colostrum to pierwsze mleko matki ssaka po urodzeniu o żółtej barwie. Jest to jedna z najbardziej wartościowych substancji występujących w przyrodzie. Wykazuje silne działanie immunostymulujące podnoszące odporność na stres.
Leki na stres to wydawane na receptę środki uspokajające, m.in. z grupy benzodiazepin (np. Valium). Stosowanie lekarstw farmaceutycznych może pomóc przetrwać najtrudniejszy okres, ale nie rozwiąże przyczyn stresu. Ponadto środki te uzależniają, dlatego należy je przyjmować w możliwie małych dawkach i przez jak najkrótszy okres czasu. Zdecydowanie lepszą alternatywą są wspomniane preparaty naturalne.

Regularne ćwiczenia fizyczne zwiększają odporność organizmu i przygotowują go do walki ze stresem. Usuwają napięcie mięśni i relaksują umysł, gdyż zużywają adrenalinę oraz inne hormony wytwarzane podczas stresu. Poprawiają wytrzymałość i sprężystość mięśni, są korzystne dla całego układu krwionośnego. Zasada jest prosta — mięsień zmęczony to mięsień zrelaksowany. Dlatego podczas sytuacji stresowej organizm potrzebuje ruchu, co ma bezpośredni związek z reakcją fizjologiczną ucieczka-walka.
Ludzie w trakcie ćwiczeń pozbywają się nurtujących problemów lub, skupiając się na kłopocie, znajdują jego rozwiązanie.
Ponadto aktywność fizyczna powoduje lepsze samopoczucie, gdyż do układu krążenia uwalniane są endorfiny, czyli naturalne substancje wewnątrzustrojowe, które poprawiają nastrój, podwyższają samoocenę, zmniejszają uczcie lęku i depresji oraz zapewniają głębszy sen.
Nie jest konieczne uprawianie sportu wyczynowego, wystarczy regularny spacer, bieganie, jazda na rowerze, pływanie czy jakakolwiek inna forma sportu — w walce ze stresem zalecana jest aktywność fizyczna minimum 3 razy w tygodniu przez 20–30 minut. Jednak należy pamiętać, aby intensywność ćwiczeń zwiększać stopniowo, gdyż zbyt szybka i gwałtowna zmiana może być także stresogenna.
Wskazówki na co dzień:
- chodzenie do sklepu zamiast jeżdżenia do niego samochodem,
- używanie schodów zamiast windy,
- krótki spacer podczas przerwy w pracy,
- wysiadanie z autobusu przystanek wcześniej i pokonywanie reszty drogi pieszo,
- jazda do pracy lub szkoły na rowerze.

Joga to specjalna forma treningu dla ciała i umysłu, która jest szczególnie często zalecana w leczeniu stresu.
Tai-chi to ćwiczenia polegające na wykonywaniu płynnych ruchów, które odprężają ciało i umysł oraz poprawiają krążenie i oddychanie.
Rozciąganie mięśni łagodzi stres u wszystkich tych, którzy na problemy reagują silnym napięciem mięśniowym.

Ćwiczenia żuchwy. Opuszczanie dolnej szczęki i poruszanie nią na boki rozluźnia mięśnie sterujące szczękami, co redukuje napięcie psychiczne.

Ćwiczenia klatki piersiowej. Podwyższone napięcie wszystkich mięśni podczas stresu może utrudnić oddychanie, co wywołuje lęk, główny objaw stresu emocjonalnego i błędne koło się zamyka. Aby poprawić wentylację płuc, należy unieść i odchylić do tyłu oba barki, jednocześnie wykonując głęboki wdech, następuje chwila relaksacji i wydech. Sekwencję trzeba powtórzyć minimum 4 razy.

Relaksacja postępująca (progresywna). Relaksacja całego ciała może doprowadzić do natychmiastowego osłabienia uczucia napięcia psychicznego z powodu zmniejszenia napięcia fizycznego. Poczynając od stóp lub głowy, należy stopniowo napinać poszczególne mięśnie ciała, pozostać w tym stanie przez kilka sekund a następnie powoli je rozluźniać — stopy, podudzia, uda, klatka piersiowa, ramiona i szyja.

Głębokie oddechy (oddychanie przeponowe) i zachowanie spokoju. W chwili przeżywania stresu tętno i oddech przyspieszają. Zmuszanie się do powolnych, głębokich oddechów to sygnał dla organizmu, że stres minął, nawet jeśli nie jest to prawdą.

Aktywna terapia relaksacyjna polega na łączeniu kontrolowanego i głębokiego oddychania z jednoczesnym i stopniowym rozluźnianiem mięśni.

Masaż pomaga w relaksacji ciała, daje poczucie emocjonalnej stabilności i głębokiego odprężenia, zmniejsza stres, lęk i ból głowy, łagodzi napięcia w okolicach karku, pleców i ramion. Pełny masaż może wykonać tylko druga osoba — w tym celu należy udać się do specjalisty lub razem z partnerem nauczyć się technik masażu i w razie potrzeby wzajemnie się masować.
Natomiast aby przeprowadzić samodzielny masaż, należy się położyć, zamknąć oczy i delikatnie masować twarz oraz głowę przez ok. 15 minut, co eliminuje ból głowy i poprawia samopoczucie po stresującym dniu.
W chwilach narastającego napięcia szczególnie zalecany jest kilkuminutowy masaż karku i górnego odcinka pleców (tzw. mięśnie docelowe).
Wskazana jest także refleksoterapia, czyli masaż stóp oraz łączenie masażu z aromaterapią i hydroterapią. Proces masażu warto zautomatyzować dostępnymi na rynku masażerami...
Formą mocnego masażu koncentrującego się na wybranych punktach jest Shiatsu, który oprócz działania antystresowego dodaje także wigoru. Formą masażu wartą uwagi jest także masaż ajurwedyjski.
Akupresura. Szczególnie wskazany jest ucisk na skronie, który prowadzi do relaksacji mięśni karku.
Hydroterapia w formie gorącej kąpieli. Ciepło rozluźnia napięte mięśnie i przywraca właściwe krążenie krwi. Przed kąpielą najlepiej zastosować relaksujący peeling solny, a następnie okład błotny z Morza Martwego. Natomiast doznania relaksacyjne w czasie kąpieli warto wzbogacić wodnym masażerem (hydromasaż), olejkami i solą.
Relaksacyjna i naturalna higiena bez chemii myjącej. Istnieją domowe generatory mikro- i nanobąbelków powietrzno-wodnych, które tworzą efekt mlecznej wody o przełomowych właściwościach sterylizujących, dotleniających, masujących i głęboko relaksujących. Mikropęcherzyki umożliwiają precyzyjne oczyszczanie skóry i włosów bez użycia szkodliwych środków myjących typu mydło czy szampon, a tak oczyszczona skóra lepiej wchłania preparaty lecznicze. Pękając, pęcherzyki wykonują unikalny mikromasaż wybitnie rozluźniający i poprawiający krążenie. Towarzyszące kąpieli mikrobąbelkowej powstawanie:
• dobroczynnych anionów tlenu wyjątkowo mocno nasila stan relaksacji...
• fal ultradźwiękowych zapewnia długotrwałe i przyjemne uczucie ciepła wewnętrznego.
Ta technologia to nowoczesne połączenie kosmetyki, masażu i hydroterapii.
Aromaterapia. Należy dodać kilka kropel olejku eterycznego do gorącej kąpieli lub użyć go w specjalnym kominku, aby zapach rozszedł się po całym domu. Wskazane są następujące olejki o działaniu uspokajającym: walerianowy, melisowy, z passiflory (męczennicy), lawendowy, pomarańczowy, paczulowy, drzewa różanego, bergamotowy, grejpfrutowy, ylangowy, geraniowy, sandałowy, limetkowy, szałwii muszkatołowej, goździkowy z pąków, tymiankowy, bazyliowy, petitgrain, neroli, kanuka, różany, kminkowy oraz rumianku rzymskiego. Wskazana jest także terapia ekstraktami kwiatowymi doktora Bacha, która usuwa blokady emocjonalne i poprawia samopoczucie.
Medytacja oraz Zen wzbudzają stan zwany reakcją relaksacyjną. Zjawisko to wyłącza stresujące, rozpraszające i wzbudzające lęk elementy odpowiedzi organizmu, czyli reakcje walki lub ucieczki. Człowiekowi pierwotnemu ten rodzaj reakcji ratował życie, natomiast u człowieka współczesnego owa reakcja jest źródłem napięcia, niewygody, a nawet zagrożeniem dla zdrowia.
Medytacja powoduje zmiany rytmu serca i oddychania, co prowadzi do zmniejszenia stresu — medytujący osiąga stan idealnego, niczym niezakłóconego spokoju organizmu: myśli zwalniają, napięcie opada, a umysł i ciało wypełnia uczucie spokoju i dystansu do wszystkiego.
Wiele technik relaksacyjnych wykorzystuje różne formy medytacji, które umożliwiają "oderwanie się" od otaczającej rzeczywistości i stresujących rzeczy.
Należy usiąść w komfortowej pozycji, zamknąć oczy i skoncentrować uwagę z dala od napływających myśli. Aby uzyskać lepsze skupienie można np. patrzeć w płomień świecy, wyobrazić sobie spokojne miejsce, skoncentrować się na symbolach lub powtarzać dźwięki (mantra). Celem jest osiągnięcie stanu całkowitego bezruchu i braku jakichkolwiek emocji.
Proponowane ćwiczenie:
- wybierz słowo lub zdanie, które jest Ci bliskie np. spokój;
- usiądź spokojnie, zamknij oczy i zrelaksuj się;
- powtarzaj wybrane słowo/zdanie zgodnie z rytmem oddychania przy każdym wydechu, od 10 do 20 minut.
Ćwiczenie trzeba wykonywać minimum raz dziennie w stanie pełnej koncentracji i spokoju.
Technik medytacji można uczyć się z książek, publikacji audiovideo lub od nauczyciela. Można także słuchać muzyki relaksacyjnej lub myśleć wyłącznie o przyjemnych rzeczach albo "o niczym".
Trening autogeniczny to ćwiczenia psychiki, które pomagają złagodzić stres poprzez autosugestię, czyli technikę polegającą na wielokrotnym powtarzaniu zdań wpływających na poziom samoakceptacji.

Antystresowa mantra. Kilka zdań do powtórzenia w stresowych momentach, które skutecznie odsuwają myśli od źródła niepokoju:
- Nigdzie nie muszę się spieszyć.
- Nie ma żadnego problemu, który muszę natychmiast rozwiązać.
- Nie stało się nic ważnego, na co musiałbym od razu reagować.
- Najważniejsze zadanie dla mnie to relaks.
- Dam sobie z tym radę.
- Wiem na ten temat więcej niż ktokolwiek z obecnych.

Liczenie do 10. Powstrzymywanie natychmiastowej reakcji na stres pomaga go rozładować. Wyrobienie kilkusekundowego relaksu w warunkach codziennych kłopotów stwarza poczucie panowania nad sytuacją i zwiększa pewność siebie.

Wpatrywanie się w horyzont pomaga zrelaksować oczy, a później całe ciało.

Pozytywne myślenie jest pomocne w chwilach niepewności, np. przed trudnym wystąpieniem lub podczas egzaminu. Przypomnij sobie wcześniejsze sukcesy — teraz też tak będzie, na pewno!

Urojone wakacje doskonale łagodzą stres. Trzeba wyobrazić sobie zalaną słońcem plażę nad ciepłym morzem, chłodną bryzę wiejącą od wody, fale łagodnie uderzające o brzeg, piękne palmy dookoła. Jest to niezwykle relaksujące ćwiczenie!

Hipnoza, czyli sztucznie wywołany sen, to jedna z najciekawszych metod relaksacji. Wymaga skorzystania z usług hipnoterapeuty lub samodzielnego zastosowania odpowiednich dźwięków (autohipnoza).
Programy relaksacyjne stanowią doskonały sposób leczenia stresu. Są dostępne w formie audio (muzyka relaksacyjna), video (filmy relaksacyjne), lub w postaci tekstu, który jest najmniej skuteczny. Muzyka i filmy relaksacyjne bazują głównie na naturalnych dźwiękach przyrody (pluskanie fal, szum wiatru, bicie serca). W przypadku muzyki relaksacyjnej wystarczą słuchawki i osobisty audioplayer, aby zorganizować sobie sesję terapeutyczną.
Próbki publikacji można znaleźć na YouTube — należy wpisać w polu wyszukiwania "muzyka relaksacyjna" i/lub "film relaksacyjny".

Łagodna, uspokajająca muzyka pomaga osiągnąć stan relaksu i odnaleźć inspirację do twórczych działań. Niekoniecznie muszą to być naturalne dźwięki przyrody, ale np. muzyka klasyczna.

Zmiana miejsca. Jeśli miejsce, w którym przebywasz, budzi niepokój, po prostu opuść je. Często problemem jest niewygodne łóżko lub poduszka, które mogą być przyczyną bezsenności, która jest bezpośrednim powodem stresu. Optymalne warunki do głębokiego snu zapewnia poduszka lecznicza z łusek gryki.
Krzyk i płacz szybko przełamuje silny stres. Oczywiście w miejscach publicznych jest to niemożliwe, ale we własnym domu jak najbardziej.

Czas na własne przyjemności. Zawsze trzeba mieć zarezerwowany czas na robienie rzeczy sprawiających przyjemność. Czas na realizację pasji i hobby usuwa stres.

Terapia kolorem poprawia nastrój i zmniejsza stres — dzięki otoczeniu chorego kolorami mającymi na niego pozytywny wpływ. Często jest to kolor zielony.

Homeopatia. Dzięki dobieranym indywidualnie lekom przez homeopatę można skutecznie łagodzić problemy emocjonalne i stres. Mimo tego, że homeopatia stale budzi wiele kontrowersji, w trudnych przypadkach warto sprawdzić jej efektywność.

Reiki to japońska forma uzdrawiania, oparta na kierowaniu energii, która pomaga pacjentowi poczuć głębokie odprężenie.
Psychoterapia. Rozmowa o swoich problemach i odczuciach z przyjaciółmi oraz z rodziną jest bardzo ważna w stanach stresu. Natomiast jeśli chce się lepiej zrozumieć trudną sytuację życiową i poznać przyczyny nawracających problemów należy skorzystać z usług poradni małżeńskiej (w przypadku problemów partnerskich), psychoanalityka lub psychologa. Można pójść do specjalisty na prywatną wizytę lub zgłosić się do poradni zdrowia psychicznego. Niektórzy lekarze stosują kombinację porad praktycznych i terapii opartej na rozmowie.

Alkohol i narkotyki to najgorsze rozwiązanie, które daje złudne poczucie braku problemów. Powoduje różne fizyczne i emocjonalne zaburzenia, które nie tylko wyniszczają organizm, ale także negatywnie wpływają na związki partnerskie w rodzinie i w pracy.

PORADA LEKARSKA
Jak wspomniano na wstępie, głęboki i przewlekły stres może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia. Każdy z poniższych objawów, związanych z chorobami psychosomatycznymi o podłożu psychogennym, powinien skłaniać do wizyty u lekarza:
- krwawienie z odbytu (może być objawem wrzodu stresowego);
- przyspieszenie tętna, które nie ustępuje;
- chwilowe utraty świadomości;
- potliwość dłoni;
- przewlekły ból pleców i karku;
- drżenie rąk;
- pokrzywka;
- obezwładniający lęk;
- bezsenność.
Specjalistyczna porada jest konieczna, gdy objawy pojawiły się nagle i bez przyczyny oraz gdy zaburzają normalny tryb życia.
---

Więcej, w tym szczegółowe rekomendacje > LeczeniePRO.pl - Stres

W serwisie do pobrania DARMOWE ebooki prozdrowotne!

Polub edukacyjny fanpage o zdrowiu > Facebook.com/Leczeniepropl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak sobie radzić ze złym samopoczuciem?

Jak sobie radzić ze złym samopoczuciem?

Autorem artykułu jest Słonecznik

Istnieją praktyczne sposoby przezwyciężania ponurego nastroju. „Niektórych ludzi ogarnia przygnębienie, gdy są głodni” — „Ktoś nie zje śniadania i z jakiejś przyczyny nie pójdzie na obiad, a po południu zaczyna się zastanawiać, dlaczego nie czuje się najlepiej”....
...to wypowiedź jednego ze specjalistów od depresji w Nowym Jorku.
Niebagatelne znaczenie ma też rodzaj jedzenia. Debbie, młoda kobieta zmagająca się często ze złym samopoczuciem, wyznała: „Nie miałam pojęcia, że na mój nastrój tak źle wpływały słodycze. Pochłaniałam je w straszliwych ilościach. Ale odkąd jem ich mniej, samopoczucie wyraźnie mi się poprawiło”. Warto też sięgnąć po inne środki pomocnicze. Może cię podnieść na duchu jakaś forma aktywności fizycznej. Ponieważ jednak przygnębienie jest czasem objawem choroby somatycznej, w niektórych wypadkach wskazane byłoby poddanie się badaniom lekarskim.
Jak wygrać walkę z myślami
Często depresję wywołują albo pogłębiają negatywne myśli o sobie. „Kiedy mnóstwo ludzi stroi z ciebie żarty, dochodzisz do wniosku, że jesteś nic niewarta” — skarży się 18-letnia Evelyn.
Zastanów się: Czy ocena wartości twojej osoby należy do innych?
Innym sposobem walki ze złym nastrojem jest nakreślanie sobie osiągalnych celów. Twoje powodzenie w życiu nie zależy od tego, czy będziesz prymusem w klasie. Pogódź się z faktem, że rozczarowania są nieodłączną częścią życia. Kiedy cię spotykają, nie myśl: „Nikogo nie obchodzi i nigdy nie będzie obchodziło, co się ze mną dzieje”. Powiedz raczej: „Jakoś sobie poradzę”. I nie będzie w tym nic niewłaściwego, jeśli sobie solidnie popłaczesz.
Wartość osiągnięć
„Rozpacz nie przemija ot, tak sobie” — mówi Daphne, której udało się pokonać uporczywe stany zniechęcenia. „Trzeba myśleć o czymś innym albo znaleźć sobie jakieś zajęcie. Musisz zacząć coś robić”. Na przykład Linda, która usilnie stara się zwalczać swój zły nastrój, powiedziała: „Pochłania mnie szycie. Uzupełniam swoją garderobę i po jakimś czasie zapominam, co mnie trapi. To naprawdę pomaga”. Zajmij się czymś, co robisz dobrze, a podniesiesz swoje poczucie wartości, które u osoby przygnębionej zwykle jest bardzo zaniżone.
Pomocne może też być zrobienie czegoś, co ci sprawia przyjemność. Kup sobie coś ładnego, weź udział w jakiejś grze, przygotuj swoją ulubioną potrawę, powertuj książki w księgarni, zjedz posiłek na mieście, przeczytaj coś ciekawego albo rozwiąż krzyżówkę.
Debbie przekonała się, że depresyjne nastroje mijały dzięki planowaniu krótkich wycieczek lub wytykaniu sobie drobnych celów. Jednakże najskuteczniejszym lekarstwem okazało się udzielanie pomocy drugim.
Zwierz się komuś
„Zmartwienie w sercu człowieka przygnębia go, lecz słowo dobre znowu go rozwesela”. „Słowo dobre” od wyrozumiałej osoby może dokonać cudu. Żaden człowiek nie potrafi czytać w twym sercu, więc otwórz je przed kimś, komu ufasz i kto potrafi pomóc. „Przyjaciel kocha w każdym czasie, a bratem się staje w nieszczęściu” . „Kiedy się zamykasz w sobie, to jakbyś sam dźwigał olbrzymi ciężar” — powiedział 22-letni Evan. „Ale gdy się nim podzielisz z kimś, kto potrafi umiejętnie pomóc, staje się znacznie lżejszy”.
Możesz jednak powiedzieć: „Ale ja już próbowałem, no i w rezultacie usłyszałem wykład o konieczności pozytywnego patrzenia na życie”. Gdzie więc znajdziesz kogoś, kto będzie nie tylko wyrozumiałym słuchaczem, ale też bezstronnym doradcą?
Jak znaleźć pomoc ?
Najpierw ‛daj swoje serce’ rodzicom. Znają cię lepiej niż ktokolwiek inny, toteż gdy im na to pozwolisz, najpewniej będą umieli ci pomóc. Jeżeli uznają problem za poważny, może nawet postarają się o konsultację ze specjalistą.
„Całymi latami ukrywałam się pod maską i nikt nie miał pojęcia o moim okropnym przygnębieniu” — wyjawiła Marie. „Potem jednak zwierzyłam się pewnej starszej koleżance. Była taka wyrozumiała! Okazało się, że kiedyś przeżywała podobne problemy. Dzięki temu zdałam sobie sprawę, że inni też znają takie uczucie i udaje im się z niego otrząsnąć”.
Większość lekarzy radzi, by ze względu na niebezpieczeństwo samobójstwa osoby cierpiące na depresję korzystały z fachowej pomocy. Czasami na przykład zachodzi potrzeba przyjmowania leku, który może przepisać tylko lekarz specjalista.
Czy to depresja?
Każdemu może przez jakiś czas doskwierać jeden czy więcej z podanych objawów i nie musi to wskazywać na poważny problem. Jeżeli jednak kilka z nich się utrzymuje albo któryś występuje w takim nasileniu, że utrudnia ci normalne funkcjonowanie, to cierpisz albo
1) na chorobę somatyczną i potrzebne ci są dokładne badania lekarskie, albo
2) na poważne zaburzenia psychiczne — depresję.
Nic cię nie cieszy. Nie znajdujesz przyjemności w zajęciach, które dawniej sprawiały ci radość. Zatracasz poczucie rzeczywistości, żyjesz jakby we mgle i przyglądasz się wszystkiemu z boku.
Całkowity brak poczucia własnej wartości. Wydaje ci się, że twoje życie nie ma żadnego sensu i do niczego się nie nadajesz. Być może przepełnia cię poczucie winy.
Gwałtowna zmiana w usposobieniu. Kiedyś byłeś towarzyski, teraz trzymasz się na uboczu albo odwrotnie. Może często płaczesz.
Całkowita beznadziejność. Twoim zdaniem sytuacja jest beznadziejna, nic nie możesz w niej zmienić i nigdy się już nie poprawi.
Chciałbyś już nie żyć. Cierpisz tak bardzo, że często myślisz, iż byłoby lepiej, gdybyś nie żył.
Zaburzenia koncentracji. Uporczywie nawiedzają cię pewne myśli i nie możesz zrozumieć tego, co czytasz.
Zmiana w odżywianiu się lub zaburzenia w trawieniu. Utrata apetytu bądź przejadanie się. Przejściowe zaparcia albo biegunka.
Zaburzenia snu. Bezsenność lub nadmierna senność. Nierzadko dręczą cię koszmary.
Bóle. Skurcze mięśni, bóle głowy, brzucha i w klatce piersiowej. Często bez żadnej przyczyny czujesz się zmęczony.
Wielu dało radę, Tobie też się uda!
Więcej o depresji w specjalnym blogu, Zapraszam serdecznie i pozdrawiam!
---

http://zdrowoiszczesliwie.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl


Autorem artykułu jest Słonecznik

„MIAŁEM wtedy 12 lat. Obudziłem się rano”, wspomina Jakub, „usiadłem na brzegu łóżka i pomyślałem, że chyba dzisiaj umrę”. Jakub zachorował na depresję. Chociaż od tamtej chwili upłynęło już 30 lat, mówi: ...
...„Nie było odtąd dnia, żebym nie toczył walki z chorobą, która stale atakuje moje emocje i psychikę”. W młodości miał się za tak bezwartościowego, że podarł swoje zdjęcia z dzieciństwa. Uważał, że nie zasługuje nawet na to, by ktoś o nim pamiętał.
Ponieważ wszyscy od czasu do czasu bywamy smutni, moglibyśmy sądzić, że w przybliżeniu wiemy, czym jest depresja. Ale co tak naprawdę czuje ktoś nią dotknięty?
Okrutny intruz
Depresja to coś więcej niż tymczasowe obniżenie nastroju. To poważne zaburzenie, często uniemożliwiające normalne życie.
Na przykład Álvaro od przeszło 40 lat zmaga się z „lękiem, dezorientacją, rozdrażnieniem i głębokim smutkiem”. Wyjaśnia: „Z powodu depresji trudno mi było przyjmować jakiekolwiek uwagi. Czułem się odpowiedzialny za wszystko, co się nie powiodło”. Opisuje depresję jako „dotkliwy ból, którego nie można umiejscowić, strach, którego nie da się uzasadnić, i — co najgorsze — absolutną niechęć do rozmawiania na ten temat”. Na szczęście teraz, gdy zna powód swych dolegliwości, czuje pewną ulgę. Mówi: „Świadomość, że nie jestem wyjątkiem, poprawia mi samopoczucie”.
U 49-letniej Marii z Brazylii występowały takie symptomy, jak bezsenność, bóle, drażliwość i nieustanny smutek. Gdy rozpoznano u niej depresję, pomyślała, że teraz przynajmniej może nazwać swój stan po imieniu. „Później jednak uświadomiłam sobie”, wyjaśnia, „że mało kto rozumie depresję i cierpiący na nią muszą się liczyć z piętnem społecznym”.
Nie ma się czym smucić?
Chociaż depresja nieraz ma wyraźną przyczynę, często zjawia się w życiu bez ostrzeżenia. „Nagle bez widocznego powodu człowiek zaczyna czuć się tak, jakby zawisła nad nim jakaś posępna chmura” — wyjaśnia Richard z RPA. „Nikt ci nie umarł i nie wydarzyła się żadna inna tragedia. A jednak dopadło cię przygnębienie i apatia. I absolutnie nie potrafisz rozproszyć tej ciężkiej chmury. Obezwładnia cię uczucie rozpaczy, choć nie wiesz, dlaczego”.
Depresja nie jest niczym wstydliwym. Mimo to Ana z Brazylii poczuła się zażenowana, gdy zdiagnozowano u niej tę chorobę. Zwierza się: „Minęło już osiem lat i dalej mnie to krępuje”. Przeżywa istne męczarnie psychiczne. Opowiada: „Moja udręka przeistacza się nieraz w silny ból fizyczny. Boli mnie każdy mięsień”. W takich chwilach Ana nie może nawet wstać z łóżka. Zdarza się również, że nie umie powstrzymać płaczu. „Szlocham tak rozpaczliwie i jestem tym tak wyczerpana, że mam wrażenie, jakby krew stanęła mi w żyłach”.
Co mogą zrobić cierpiący na depresję, by skorzystać z odpowiedniego leczenia i jakoś radzić sobie z chorobą?
Zapraszam na swój blog poświęcony tej chorobie....
Pozdrawiam !
---

http://zdrowoiszczesliwie.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl